
W tej sekcji znajdziesz odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące naszych serów koziego i owczego oraz innych produktów Grodziskie Sery. Dowiesz się, z jakiego mleka powstają, czym różnią się sery kozie od owczych, jak wygląda proces dojrzewania i w jaki sposób najlepiej przechowywać nasze produkty.
Każdy typ mleka daje inne możliwości w kuchni:
W Grodziskich Serach staramy się, aby każdy produkt miał swój cel - niektóre są stworzone do krojenia w cienkie plastry, inne do tarcia, a jeszcze inne do powolnego topienia na gorącym pieczywie.
Sery rzemieślnicze powstają z naturalnego mleka koziego, owczego lub krowiego, bez dodatku konserwantów, zagęstników i sztucznych aromatów. Każdy etap produkcji odbywa się ręcznie - od podgrzewania mleka, przez formowanie i solenie, po dojrzewanie na drewnianych deskach.
W tym czasie ser „pracuje” - oddycha, dojrzewa, zmienia zapach i strukturę. Dzięki temu każdy krąg ma swój własny charakter i niepowtarzalny smak.
W produkcji przemysłowej sery powstają z mleka standaryzowanego, często pasteryzowanego w wysokiej temperaturze, a proces dojrzewania bywa skracany. Sery te mają zawsze taki sam smak, ale tracą naturalną głębię aromatu.
Sery rzemieślnicze Grodziskie Sery dojrzewają powoli i naturalnie - dlatego mają smak, którego nie da się podrobić w masowej produkcji.
Sery naturalne to jeden z najczystszych produktów spożywczych. Powstają z mleka, soli, bakterii i podpuszczki - nic więcej. Nie zawierają dodatków smakowych ani chemicznych stabilizatorów.
Ich smak pochodzi wyłącznie z jakości mleka i procesu dojrzewania.
Naturalny ser to też bogactwo wartości odżywczych: wapnia, magnezu, fosforu, witamin z grupy B i kwasów tłuszczowych o korzystnym działaniu.
Szczególnie cenne są sery z mleka owczego i koziego, które zawierają więcej białka i zdrowych tłuszczów niż sery krowie.
W Grodzisku produkujemy sery w małych partiach, z mleka z własnych gospodarstw – dlatego mają smak i wartości odżywcze, których nie znajdziesz w produktach przemysłowych.
Krowy rasy Jersey dają mleko wyjątkowe - gęste, kremowe i złociste, z naturalnie wysoką zawartością tłuszczu (ok. 5,5%) i białka (ponad 4%).
Z takiego mleka powstają sery Jersey o maślanej konsystencji i pełnym, łagodnym smaku. Nie są agresywne ani ostre - raczej subtelne i kremowe, co sprawia, że doskonale nadają się do codziennego jedzenia.
Sery z mleka Jersey idealnie łączą się z winem, owocami, miodem i orzechami, ale także świetnie się topią - w zapiekankach, makaronach czy fondue.
To wybór dla osób, które szukają naturalnych serów krowich, ale z czymś więcej - z głębią smaku i prawdziwą kremowością.
Dobry, naturalny ser nie musi być idealny. Wręcz przeciwnie - często ma nieregularny kształt, lekkie pęknięcia lub drobne oczka. To znak, że powstał w sposób tradycyjny, bez przemysłowej standaryzacji.
Oto kilka cech prawdziwego sera rzemieślniczego:
Sery przemysłowe są równe i przewidywalne – sery rzemieślnicze są autentyczne i „żywe”. Dlatego właśnie warto po nie sięgać.
Kozy i owce dają mleko tylko w określonym okresie roku - od wiosny do wczesnej jesieni. Zimą przechodzą w stan spoczynku, a ich organizmy przygotowują się do wykotów.
Właśnie dlatego mleko kozie i owcze nie jest dostępne cały rok - a tym samym również część serów. To nie brak towaru, lecz szacunek do naturalnego rytmu zwierząt.
W szczycie sezonu powstają nasze sery dojrzewające, które dzięki powolnemu dojrzewaniu można potem sprzedawać jesienią i zimą.
Ten cykl sprawia, że nasze sery rzemieślnicze są naprawdę naturalne - nie tylko z nazwy, ale i z filozofii produkcji.
Tak - laktoza występuje we wszystkich mlekach ssaków, zarówno w kozim, owczym, jak i krowim.
Dla osób z nietolerancją laktozy istotne jest jednak to, że:
Kozy i owce żyją w naturalnym cyklu laktacyjnym – po wykotach (styczeń–kwiecień) zaczyna się okres największej ilości mleka, a w drugiej połowie roku mleko stopniowo zanika.
Dlatego nasze produkty nie są dostępne przez cały rok – wynika to z poszanowania naturalnego rytmu zwierząt. W szczycie laktacji produkujemy najwięcej serów dojrzewających, które dzięki dłuższemu dojrzewaniu są dostępne także poza sezonem mlecznym.
To efekt pracy szlachetnej pleśni Penicillium roqueforti, którą dodaje się do serów typu Blue. Nadaje im wyrazisty smak i charakterystyczny wygląd. Jeśli pleśń pojawia się w serze, który nie jest pleśniowy to najczęściej efekt dostępu powietrza, i taki kawałek najlepiej odkroić.
Mleko krowie można uznać za „środek” pomiędzy kozim a owczym pod względem zawartości białka i tłuszczu.
Zalecamy konsultację z lekarzem. W ciąży unika się serów z mleka niepasteryzowanego oraz miękkich serów pleśniowych. W naszej ofercie znajdują się zarówno sery pasteryzowane, jak i z mleka niepasteryzowanego – chętnie doradzimy, które wybrać.
Tak, w większości przypadków. Skórki naturalne i pleśniowe są jadalne, choć mają intensywniejszy smak. Wyjątkiem są sery woskowane lub w specjalnych osłonkach - tych nie jemy.
Sery najlepiej smakują w temperaturze pokojowej. Wyjmij je ok. 1-2 godziny przed podaniem, zostawiając owinięte w papier, aby nie wyschły.
Na deskę serów lub kolację warto liczyć ok. 100-150 g sera na osobę. Jeśli ser ma być głównym elementem posiłku (np. fondue, zapiekanka), przyjmij 200-250 g. Lepiej kupić większy kawałek - dłużej zachowa świeżość niż kilka małych.